Rozdział 41 41
„Złapałam sarkazm” – odpowiedziała Aislinn. Keith po prostu stał tam, obserwując i czekając z głupkowatym uśmiechem na twarzy, jakby miało się wydarzyć coś wielkiego.
„Ailinn, to była Sarah. Jest jedną z moich najlepszych przyjaciółek i pod każdym względem dowodzi kobietami. Jest ich w tym stadzie zbyt wiele, żebym mogła zająć się tym wszystkim sama. W pewnym momencie będziesz musiała spędzić z nią trochę czasu i uporządkować swoją pozycję tutaj. Ale biorąc pod uwagę resztę komplikacji, myślę, że najlepiej będzie poczekać”.
Aislinn skinęła głową. „Samica alfa” – powiedziała, zyskując pod wrażeniem spojrzenie Cullena. Spojrzała pytająco na Keitha, który po prostu tam stał i wyglądał na rozbawionego. „Czy coś wyrasta mi z czoła?” – zapytała Cullena.