Rozdział 72
Harlyn
Odwróciłam się po raz setny, próbując znaleźć wygodną pozycję, ale nic nie wychodziło. Straciłam poczucie czasu, próbując zasnąć. Po spędzeniu całego dnia w samotności, będąc nieszczęśliwą i przerażoną, że Bernardo może się pojawić i zmusić mnie do opuszczenia jego pokoju i pałacu po tym, co się między nami wydarzyło; postanowiłam po prostu wyjść z pokoju, zanim się pojawi.
Dlatego właśnie leżałem w moim starym łóżku po ponad tygodniu bez niego. Czułem się nieswojo. Częściowo dlatego, że przyzwyczaiłem się do spania w większych i lepszych łóżkach.