Rozdział 241
Harlyn
Nie wiem, jak długo spałem, kiedy Bernardo zostawił mnie w naszym pokoju, ale kiedy się obudziłem, była pora lunchu, więc zjadłem lunch sam w naszym pokoju, a potem wróciłem do łóżka. Czułem się wyczerpany i wiedziałem, że to wynik siły, której użyłem, żeby wyleczyć tego drania.
Zasnęłam ponownie po kilku minutach w łóżku i obudziłam się, gdy mój telefon głośno dzwonił. Sięgnęłam po niego i podniosłam go, nie patrząc. Przyłożyłam telefon do ucha i prawie straciłam zdolność słyszenia, gdy Helaine krzyknęła moje imię.