Rozdział 237
Bernardo
"Berno,"
Harlyn wyszeptała moje imię. Spojrzałem na nią, mój jedyny powód, dla którego wciąż byłem zdrowy na umyśle po wszystkim, co przed chwilą od niej usłyszałem. Gdyby jej nie było ze mną. Gdyby nie jej obecność. Gdybym usłyszał to, co usłyszałem od niej, od kogoś innego, straciłbym rozum.