Rozdział 228
Harlyn
W końcu udało mi się porozmawiać nie tylko z Bernardo, ale także z moim bratem. Nawet z Helaine. Nie odpowiedzieli, ale wiem, że mnie usłyszeli. Bernardo odpowiedział i powiedział mi, że po mnie przyjdą.
Nie miałem wątpliwości, że mnie znajdą, zanim coś złego mi się stanie. Wiedziałem, że mnie szukają, jeszcze zanim mogłem z nim porozmawiać. Czułem w nim niepokój i strach. Robiłem, co mogłem, żeby nie pokazać, że czuję niepokój i strach.