Rozdział 152
Harlyn
„Dobra, nie mów mi.”
Powiedziałem, a on się zaśmiał. Nic się nie zmieniło. Nadal czułem się z nim tak samo komfortowo jak zawsze. Jego ton nie brzmiał inaczej i nadal miał poczucie humoru, więc Bernardo był szalony, bo myślał, że Hillan będzie złoczyńcą.