Rozdział 108
Harlyn
Rozejrzałam się po pokoju, w którym byłam, po raz setny odkąd księżniczka Leah mnie opuściła. Powiedziała mi, że wróci, więc nie mogłam wyjść.
W jednej chwili rozmawialiśmy o moich przyszłych obowiązkach jako Luny z Krwawego Księżyca, a w następnej chwili ona już wyszła, bo przypomniała sobie coś, co musiała powiedzieć Bernardowi