Rozdział 24
Ashton chwycił mnie i kończył.
Wściekłość we mnie wrzała, gdy zmarszczyłam brwi z bólu. Wyciągnęłam jego rękę, patrząc na niego wściekle. „Cóż, jeśli to dla ciebie tylko zajazd, śmiało możesz nigdy nie wracać. Podpisz papiery rozwodowe i nigdy więcej się nie zobaczymy!”
Nagle ugryzł mnie w ramię, przez co syknęłam z bólu. Moje łzy były na granicy wylania się.