Rozdział 14
Wiedziałam, że jest zdenerwowany, więc delikatnie pożegnałam się z Macy, idąc w jego stronę. Opuszczając głowę, wyraziłam wdzięczność. „Dziękuję!”
Ashton tylko na mnie spojrzał, a jego wyraz twarzy stał się grzmiący. „Wsiadaj do samochodu!” – rozkazał.
Posłusznie wsiadłem do samochodu.