Rozdział 71
Następnego ranka zszedłem o wiele za szybko i rozciągnąłem się, budząc się. Wyczułem obecność ojca, zanim otworzyłem oczy. Nie będzie zaskoczeniem, gdy zobaczę Joela Leoninga na biurku, gdy to zrobię.
„Twój zapach to zapach kłącza” – powiedziałem zaspany.
Joel podszedł i usiadł obok mnie na malutkim łóżku, po czym pociągnął mnie za sobą, abym mogła na nim usiąść.