Rozdział 41
Kiedy stado imprezuje, stado imprezuje. Kiedy Joel i ja się rozpłynęliśmy, trochę mnie oczyścił i wróciliśmy do dźwięków zabawy. Zapach pieczonego mięsa wypełnił powietrze. Zapalono pochodnie, aby oświetlić teren. Kiedy jedzenie zostało przewrócone i ugotowane, zaczęły się tańce.
Kobiety tańczyły dla mężczyzn, a mężczyźni dla kobiet. Joel siedział i oglądał wszystkie występy. Jego zainteresowanie tym, co się działo, było oczywiście ważne. Wilki wydawały się zadowolone, gdy je komplementował.
Kiedy mięso było gotowe, najpierw dostarczono je Joelowi. Wziął duży kawałek oferowanego dania i zjedliśmy je z apetytem. Reszta stada poszła za jego przykładem i jadła z takim samym apetytem. Poczułem pragnienie i zastanawiałem się, gdzie mogę dostać coś do picia.