Rozdział 68
„Jesteś moim Alfą i wypada, żebyś był w głowie każdego, kim chcesz być teraz. Jeśli poczujemy, że się wtrącasz, nie będziemy się opierać. To dla nas zaszczyt służyć ci, pani” – powiedział pokornie Nate. „May Will wykona telefony, o które prosiłaś? On już zna głowy innych stad”.
Było dla mnie oczywiste, kto tutaj musi dowodzić. Nate miał o wiele lepsze pojęcie o tym, co się dzieje. Zdumiewało mnie, jak bardzo nienawidził pozostawania w roli Alfy. Musiałbym po prostu wykorzystać Nate'a jako doradcę.
„Tak, Will, proszę zadzwoń do nich. Powiedz im o zaklęciu rzuconym na Lucasa, a także o innych, na które trafiliśmy dzisiaj” – rozkazałem.