Rozdział 60
„Po tym wezwaniu na śniadanie, wiesz co lubi Alpha Latro, po prostu zamów dwa. Kiedy skończysz, idź do biurka w biurze” - poinstruowałem, wskazując. „Podczas gdy Alpha Latro i ja będziemy jeść, możesz przejrzeć foldery i wybrać dane demograficzne dziesięciu wilków. Będę potrzebować, żebyś mnie o nich wypytywał przez cały dzień. Próbuję dowiedzieć się czegoś o członkach stada”.
Emily wyglądała na oszołomioną i zdezorientowaną. Odwróciła się w stronę biura, a następnie w stronę drzwi szafy. Wyglądało to tak, jakby nie pamiętała, co powiedziałem. Z mojego doświadczenia z nią wynika, że depresja przyćmiła jej myślenie. Prawdopodobnie będę musiał powtarzać to przez cały dzień.
„Czy mam powtórzyć moje instrukcje?” Westchnąłem.