Rozdział 27
Kiedy Joel wrócił do naszych apartamentów później tej nocy, siedziałem i wpatrywałem się w ogień. Usiadł naprzeciwko mnie i położył głowę na rękach. Minęło trochę czasu, zanim cokolwiek powiedział, a kiedy już to zrobił, było cicho.
„Powiedz mi, czego się boisz” – powiedział.
„Nie chcę się zatracić” – powiedziałem mu.