Rozdział 109
„JOEL” – krzyknąłem przez więź – „nie mam pojęcia, co zaplanowała Emily”.
O Boże, czy Emily zaplanowała targ mięsny? Czy mieliśmy się wstydzić przed tym starym Alfą? Moje serce zatrzepotało, gdy o tym pomyślałem.
Cedric nadal się uśmiechał i patrzył na mnie.