Rozdział 101
Will przyparł Dia do ciężarówki, kiedy mówił, i teraz stał, gapiąc się w jej oczy. Wyglądała, jakby miała na końcu języka ostrą ripostę, ale ją połknęła i zamiast tego spojrzała na niego gniewnie.
„Dia, kochanie, po prostu wsiadaj do ciężarówki i siedź spokojnie. Zamknij drzwi i pozwól nam załadować tę rzecz. Zapytam Alfę, czy mogę wrócić z tobą. Możesz to zrobić dla mnie?” zapytał, lekko całując ją w szyję.
„To mój samochód ciężarowy” – wyszeptała gwałtownie, szarpiąc się. „Nie ufam nikomu innemu, kto mógłby nim kierować”.