Rozdział 271
Zamknęła oczy, wzięła oddech i otworzyła je ponownie. „W porządku, więc nie zamierzałam się w to zagłębiać, ale jeśli S to Scott, to znaczy, że Scott był przez ciebie ściśle monitorowany, a jego dostęp do twojego gospodarstwa domowego był ograniczony, prawda?”
Zane skinął głową. „Bardzo.”
„Scott nie mógł więc zobaczyć szkiców posągu Chloe, które są niesamowite. Skąd więc wzięło się to słowo? Myślę, że wszyscy działaliśmy w oparciu o ideę, że S to ktoś w twoim domu, ktoś, kto cały czas widzi ciebie i twoje dzieci. Więc jeśli to nie jest S, to kto?”