Rozdział 39
Sara POV
„Och, tato!” Grace nadymała się, gdy lody zostały zjedzone ze smakiem.
„Przepraszam, szczeniaku” – powiedział Zane, delikatnie podnosząc ją pod brodę. „Taka była umowa: mogę pójść z wami wszystkimi do parku, ale muszę wziąć udział w tym spotkaniu. Będzie trwało tylko godzinę lub dwie”.