Rozdział 76
Punkt widzenia Liyi
Fala ulgi zalała mnie, gdy Candice i ja zaśmiałyśmy się z jej sarkastycznego żartu. Udało nam się zawrzeć rozejm, który, jak miałam nadzieję, potrwa wiecznie.
Przydałaby mi się przyjaciółka, taka, która byłaby szczera i zacięta jak Candice. Potrzebowałam kogoś, kto byłby wobec mnie całkowicie transparentny i wspierałby mnie bez względu na wszystko.