Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 0201
  2. Rozdział 0202
  3. Rozdział 0203
  4. Rozdział 0204
  5. Rozdział 0205
  6. Rozdział 0206
  7. Rozdział 0207
  8. Rozdział 0208
  9. Rozdział 0209
  10. Rozdział 0210
  11. Rozdział 0211
  12. Rozdział 0212
  13. Rozdział 0213
  14. Rozdział 0214
  15. Rozdział 0215
  16. Rozdział 0216
  17. Rozdział 0217
  18. Rozdział 0218
  19. Rozdział 0219
  20. Rozdział 0220
  21. Rozdział 0221
  22. Rozdział 0222
  23. Rozdział 0224
  24. Rozdział 224
  25. Rozdział 225
  26. Rozdział 226
  27. Rozdział 227
  28. Rozdział 228
  29. Rozdział 229
  30. Rozdział 230
  31. Rozdział 231
  32. Rozdział 232
  33. Rozdział 233
  34. Rozdział 234
  35. Rozdział 235
  36. Rozdział 236
  37. Rozdział 237
  38. Rozdział 238
  39. Rozdział 239
  40. Rozdział 240
  41. Rozdział 241
  42. Rozdział 242
  43. Rozdział 243
  44. Rozdział 244
  45. Rozdział 245
  46. Rozdział 246
  47. Rozdział 247
  48. Rozdział 248
  49. Rozdział 249
  50. Rozdział 250

Rozdział 232

Moja ręka owinęła się wokół ramienia Aleca, trzymając go. Nie jego ręki, ale jego przedramienia. Dlaczego czułam potrzebę trzymania go, a nie tylko trzymania jego ręki, było czymś, o czym nie chciałam myśleć. Na szczęście Alec nie próbował mnie ruszyć ani nawet tego nie kwestionował. Pozwolił mi zrobić to, co musiałam zrobić.

Spacer do ogrodu był najdłuższym spacerem w moim życiu. Codziennie, jeśli nie częściej, chodziłam do tego ogrodu, żeby uciec od mojego życia. Nigdy nie wydawał się tak odległy. Alec czuł się opiekuńczy i na krawędzi, ale wciąż próbował wcisnąć mi spokój. Może to były moje emocje, które próbował mi odebrać, ale nie mogłam tego stwierdzić w tej chwili.

„Wygląda niesamowicie”. Starałam się mówić spokojnie, gdy szliśmy na piknik. Penny rozstawiła w ogrodzie duży okrągły stół z parasolem. Obrus oplatał brzegi, a na stole leżały różne owoce, sałatki, kanapki i pieczywo.

تم النسخ بنجاح!