Rozdział 241
„Gotowa?” Zapytał, dając mi ostatnią szansę na zostanie.
„Jestem”. Wyciągając rękę, wzięłam go za ramię i podciągnęłam nogi do klatki piersiowej. Jego ręka chwyciła moje prawe udo, gdy położyłam głowę na jego ramieniu. Trzymając się jego ramienia, Alec zaczął nas prowadzić do domu.
„Co chcesz zamówić na kolację?”