Rozdział 15
„Chodźmy tam!” Emmy krzyknęła, wciągając mnie do pierwszego sklepu. To był Varanasi. Każda z nas wybrała trzy sukienki. Wszystkie Emmy były dokładnie takie, jak mówiła. Moje były w zupełnie innych stylach.
Pierwsza była ciemnozieloną, cienką sukienką na ramiączkach z głębokim dekoltem w kształcie litery V. Była ciasna w talii, a potem prosto w dół. Rozcięcie sięgało do połowy uda. Wychodząc z przymierzalni, wstałam i stanęłam przed lustrami.
„Wygląda dobrze” powiedział Ace na głos.