Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 2

„ Gdzie byliście, dziewczyny?” Gdy tylko nasze rowery podjechały pod stado, moja matka już rzuciła mi się do gardła. Jak na Lunę była wyjątkowo nadgorliwa i ciągle marudziła na mnie z powodu czegoś, co zrobiłam źle. Nigdy nie byłam wystarczająco dobra w jej oczach.

Była maleńka, miała nieco poniżej 5 stóp i 5 cali wzrostu i ani grama tłuszczu. Luna Ann była siłą, z którą można było się zmierzyć, jeśli już się zdecydowała. Zazwyczaj zawsze uważa, że się mylę, nawet nie wysłuchując mojej wersji wydarzeń. Na szczęście Colt potrafi ją przejrzeć. Technicznie rzecz biorąc, jest naszą macochą, ponieważ nasza matka zmarła przy naszym porodzie. Tata sparował się z nią niecały rok później. Colt był wirującym obrazem naszego taty. Mimo że wyglądaliśmy podobnie, ja dorastałem bardziej jak moja matka.

„Właśnie skończyłam w sklepie. Idziemy pobiegać i spotkać się z przyjaciółmi na kolację.” Powiedziałam, zatrzymując się przed nią.

„ Nie sądzę! Nie skończyłaś żadnej z prac, które umieściłam na liście!” Mała żyłka groziła pęknięciem na jej czole.

„Zrobiłam to dziś rano! Przed szkołą! Czy ty w ogóle sprawdziłaś, zanim mnie o coś oskarżyłaś?” krzyknęłam, od razu wkurzona.

„ Co tu się dzieje?” Tata, Colt i chłopcy wyszli z domu stada.

„ Po raz kolejny ignoruje obowiązki, które jej powierzyłem i okazuje brak szacunku! To ostatni raz!” Podniosła rękę, żeby mnie uderzyć w twarz. Na szczęście Colt wkroczył i złapał ją za rękę, zanim to zrobiła.

„ Nie uderzysz jej” – powiedział Colt, mrużąc oczy.

„ Ty mały gówniarzu!”

„ Ann, wystarczy. Kris, zrobiłaś swoje obowiązki?” zapytał tata, składając ręce na piersi.

„Tak, proszę pana. Zrobiłem je dziś rano przed szkołą.”

„ Ona kłamie!” krzyknęła Luna Ann.

„ Nie, nie jestem!” krzyknęłam, chwytając telefon. „Widzisz?” podniosłam maila, żeby pokazać go tacie. Celowo, obchodząc Ann, bo nie chciałam jej tego pokazywać.

„Wygląda na to, że to zrobiła”. Tata skinął głową. „Co robisz dziś wieczorem?”

„ Emmy i ja miałyśmy zamiar pójść pobiegać, a potem spotkać się z chłopakami w pizzerii”.

„To ci powiedziałem.” Colt stanął w mojej obronie.

„Okej. Miłego biegu.” powiedział tata, oddając mi telefon.

„Wysłałem ci również raport z dzisiaj. Powinienem dać ci znać, że syn Alfy Marca przyszedł i poprosił o tatuaż na całych plecach. Dałem mu dokumenty i jutro przyjdzie, żeby to zrobić”.

Tata patrzył na mnie przez chwilę. „O której?”

„4 po południu, proszę pana.”

„ Okej, wpadnę kiedyś.” Tata skinął głową i odwrócił się, żeby odejść.

„ To tyle? Żadnej kary za brak szacunku?” Ann pobiegła za tatą.

„Co zrobiłeś, że tak się wkurzyła?” zapytał Colt.

„ Dosłownie dopiero co podjechaliśmy. Czekała tu, kiedy przyjechaliśmy. Nie mogę się doczekać, żeby wydostać się z tego pieprzonego miejsca. Gdy skończę 18 lat, mnie już nie będzie”. Powiedziałem do Colta, gdy Emmy i ja udaliśmy się do naszych pokoi, żeby się przebrać.

„Ucieczka nie jest rozwiązaniem”.

„Co się zmieni? Nie będziesz Alfą przez kolejne siedem lat. Tata już powiedział, że dostaniesz ją, gdy będziesz miał 25 lat, a nie wcześniej. Nie będę czekał kolejnych siedmiu lat”.

„A co, jeśli twój kumpel tu będzie?” zapytał Colt. Byliśmy w mojej sypialni i wszyscy trzej faceci wyglądali, jakbym ich uderzył w twarz.

„ Mam nadzieję, że spodoba mu się podróżowanie, będę podróżować po świecie przez siedem lat”. Wchodząc do szafy, przebrałam się w czarne, obcisłe szorty, neonoworóżowy sportowy biustonosz, który wystawał z czarnego sportowego topu razer, który założyłam.

Kiedy wyszłam, złapałam gumkę do włosów i luźno związałam ją w kucyk. „Słuchaj, wiem, że ci się to nie podoba, ale czego jeszcze ode mnie chcesz? Dziewczyna może znieść tylko tyle, kiedy nie ma nikogo po swojej stronie”.

„ Jestem po twojej stronie” – powiedział Colt.

„ I kocham cię za to, ale wiesz, że możesz zrobić tylko tyle. Nie jesteś tam, żeby powstrzymać fizyczne ciosy”.

„Nienawidzę tego.” Colt spojrzał na swoje buty.

„ Wszystko w porządku. Uderzyłeś mnie mocniej niż to.” Zażartowałem, chwytając telefon i słuchawki.

„ To nie to samo”. Colt zmrużył oczy.

„Kocham cię, stary, ale nie mam wyboru”. W końcu chwyciłem moje czarno-różowe tenisówki i je założyłem. „Muszę iść pobiegać”. Zastanawiałem się, czy założyć kolejny biustonosz sportowy, ponieważ moje arbuzy czasami bolały podczas biegania.

„ Gotowa?” Emmy wskoczyła do mojego pokoju.

„Tak!” Cieszyłem się, że tu była.

„ Do zobaczenia, chłopaki!”

„ Za godzinę będziemy w pizzerii!” krzyknął za nami Jacob.

„Mam to!” Gdy wybiegliśmy z pakowalni, wciąż słyszałem Ann mówiącą do mojego taty o mnie, gdy mijaliśmy jego biuro. Jego drzwi nie były całkowicie zamknięte, ale nie chciałem ryzykować wpadnięcia w kłopoty, więc pojechaliśmy dalej.

„ Jaka ścieżka?” zapytała Emmy, naprawiając swoje kapsuły powietrzne.

„ Dziś pobiegnijmy do miasta. Możemy wybrać dłuższą drogę do salonu”. Center to nazwa miasta, z którego korzystały wszystkie paczki. Nie było częścią niczyjego terytorium i to tam znajduje się nasza szkoła.

„ Brzmi dobrze”.

Ruszyliśmy biegiem z tą samą prędkością. Nasze długie nogi wysuwają się. Z każdym krokiem moje zmartwienia i niepokój znikają. Wszystko, co mnie stresowało, zniknęło. Słychać było tylko dźwięk moich stóp uderzających o twardą ziemię. Nawet muzyka grająca w moim uchu zeszła na dalszy plan.

W sumie przejechaliśmy dziesięć mil, zanim dotarliśmy do miasta. Gdy tylko nasze stopy dotknęły starej ceglanej drogi, przestaliśmy biec, żeby złapać oddech. „Wydawało się, że to trwało wieczność”. Emmy była naprawdę zdyszana.

Byłem bez tchu, ale nie aż tak źle. „Za dużo słodyczy?” – zażartowałem. Pizzeria była tylko trzy przecznice od miasta. Było to popularne miejsce spotkań dla dzieci w wieku licealnym. Nawet ludzie się zbierali. Więc nie było zaskoczeniem, gdy tam dotarliśmy, że było tłoczno.

Rozejrzałam się i zobaczyłam Jacoba obejmującego ramieniem dziewczynę w dalekim kącie. Przeciskając się między ludźmi, podeszliśmy do naszej grupy. „Czas, dziewczyny, już czas się pokazać!” Dziewczyna na ramieniu Jacoba zmierzyła nas wzrokiem od stóp do głów. Była człowiekiem i już mnie wkurzała.

„Muszę utrzymać tę figurę. Gdzie jest mój drink?” Rozejrzałam się i nic nie zobaczyłam.

„Colt jeszcze nie dotarł”. Ace siedział naprzeciwko Jacoba. Dziewczyna próbowała zwrócić jego uwagę. Uśmiechnęłam się do niego i uniosłam brew. Pokręcił głową, mówiąc, że nie czuje tego.

„Myślę, że jest tam miejsce, dlaczego nie pójdziecie tam?” powiedziała odważnie ludzka dziewczyna pod pachą Jacoba.

Jacob i Ace wymienili spojrzenia. „Przepraszam?” powiedziałem, jakbym jej nie słyszał.

„ Wow! Po prostu idź po drinki i zamów nam trzy duże pizze. Ja się tym zajmę”. Jacob odpowiedział szybko.

„Tak, proszę bardzo” – powiedziałem, zanim się odwróciłem. Emmy została, gdy podszedłem do lady. Nie zwracałem uwagi na to, kto był przede mną, gdy się cofnęli i wylądowali na mojej stopie. Nie byłem zadowolony.

„Kurwa”

Zielone oczy spojrzały w tył i spojrzały na mnie trzymając mnie za palec u nogi, zanim spojrzały na moje ciało. Poczułam motyle w brzuchu. „Moje przeprosiny-”

„ Uważaj, jak chodzisz!” Dziewczyna podeszła do nas i objęła Aleca w talii.

Co jest z tymi sukami? „On na mnie nadepnął!” powiedziałem, wstając. Była wilkiem i nie miałem żadnego problemu, żeby pokazać jej, gdzie jej miejsce.

„Angela, to jest córka Alfy Briana, Kris.”

Jej głos się zmienił, ale nie jej postawa ani nienawiść w oczach. „Miło cię poznać” – powiedziała przez zęby. Nawet nie wyciągając ręki.

„Tak” – powiedziałem. Blat był pusty, więc obszedłem ich dookoła.

„ Hej, Kris! Jak zwykle?” Kasjerka była z naszej paczki i w mojej klasie. Nazywała się Wendy.

„Tak, proszę!”

„ Rachunek Alpha Colta?”

„ Byłoby wspaniale.”

„ Głupia suka myśli, że jest właścicielką tego miejsca”. Usłyszałam szept za sobą. Oczy Wendy zrobiły się wielkie, gdy się odwróciłam.

„ Spróbujmy jeszcze raz”. Wysłałem jej moją aurę. Zachowałem spokój, ponieważ wokół są ludzie. „Nazywam się Kris i jako córka Alfy Briana oczekuję od ciebie szacunku. Jeśli to dla ciebie za trudne, śmiało wyjdź na zewnątrz, a my sobie z tym poradzimy”.

„Nie ma takiej potrzeby. Zajmę się jej brakiem szacunku. Przyjmij moje przeprosiny w jej imieniu”. Alec wyglądał morderczo, trzymając ją za ramię jak dziecko. Nadal zginała szyję w geście poddania.

Wycofując moją aurę, cofnęłam się, tak że publiczność, którą zyskaliśmy, odwróciła wzrok. „Nie daję drugiej szansy” – powiedziałam, patrząc Alecowi prosto w oczy.

"Znakomity."

„ Um, Kris?” Wendy cicho zawołała za mną.

Słyszałem, jak Alec wyciągnął sukę ze sobą na zewnątrz. „Dziękuję za szklanki” powiedziałem z uśmiechem. Wziąwszy je, poszedłem je napełnić. Większość ludzi mnie zna i wie o mojej reputacji, więc rzadko ktoś się ze mną zadziera.

„Potrzebujesz pomocy?” Odwracając się, zobaczyłem Colta idącego za mną ze swoją dziewczyną, Karą.

„Proszę” – powiedziałem, wręczając im szklanki.

„ Co jest z Alfą Alecem?” zapytał Colt.

„Jego suka była niegrzeczna. Powiedziałem jej, żeby wyszła na zewnątrz, a on powiedział, że się tym zajmie, więc pozwoliłem mu się tym zająć”. Wracaliśmy do stołu. Okrągły stół, który wybrał Jacob, był trochę ciasny, więc siedzieliśmy ramię w ramię. Jakoś zostałem popchnięty na Ace'a. Podniósł rękę i oparł się o but za mną.

nie był to romantyczny gest, lecz raczej konieczność, abyśmy mogli coś zjeść.

„ Jak ci poszło bieganie?” – nieśmiało zapytała mnie dziewczyna u boku Jacoba.

„Było dobrze. Pomaga mi oczyścić głowę.” Powiedziałam, będąc miłą. Wyraźnie widziałam, jak Jacob się rozluźnia, słysząc mój ton.

„Chciałabym lubić bieganie, ale nigdy nie było to dla mnie.” Wzięła łyk swojego napoju.

„ No więc, Kris, jak tam interesy?” zapytała mnie Kara. Nie jesteśmy super blisko, bo nie sądzę, żeby ona też miała przetrwać. Colt się nudzi, szczerze mówiąc, dopóki nie znajdzie swojej partnerki lub nie powie mi, że ją kocha. Nie przywiązuję się za bardzo.

„Świetnie. Już przed zeszłym rokiem.” Wtedy przyjechała pizza.

„ Powiedziałem trzy duże!” powiedział Jacob patrząc na to wszystko.

„Wy trzej mężczyźni zjecie po jednym dużym”. Colt zwykle zamawia pięć dużych i zawsze zostaną zjedzone w całości. Nie wiem, dlaczego Jacob chciał tylko trzy.

Gang zaczął rozmawiać, a ja wpatrywałem się w przestrzeń. Dopiero gdy moje oczy wylądowały na zestawie zielonych, mentalnie do nich wróciłem. Dał mi znak, żebym poszedł za nim na zewnątrz, gdy stał przy drzwiach wejściowych.

„ Muszę wyjść na sekundę.” Powiedziałem. Colt, Kara i Emmy wysuwają się, żebym ja też mógł wyjść.

„ Chcesz, żebym poszedł?” – zapytał Ace w moim połączeniu umysłowym.

„Nie. Prawdopodobnie chce się upewnić, że nie zabiję jego dziewczyny”.

Czułam tę dezaprobatę z jego strony. Nie byliśmy razem, ale czasami, gdy się upiliśmy, całowaliśmy się. Nigdy nie było tego więcej, ale on zawsze miał lekką zazdrość, gdy chodziło o mnie.

Wychodząc, dostrzegłem Aleca siedzącego na rowerze. „Nie byłem pewien, czy wyjdziesz, czy nie”. Powiedział. Włosy na moich rękach natychmiast stanęły dęba.

تم النسخ بنجاح!