Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 0201
  2. Rozdział 0202
  3. Rozdział 0203
  4. Rozdział 0204
  5. Rozdział 0205
  6. Rozdział 0206
  7. Rozdział 0207
  8. Rozdział 0208
  9. Rozdział 0209
  10. Rozdział 0210
  11. Rozdział 0211
  12. Rozdział 0212
  13. Rozdział 0213
  14. Rozdział 0214
  15. Rozdział 0215
  16. Rozdział 0216
  17. Rozdział 0217
  18. Rozdział 0218
  19. Rozdział 0219
  20. Rozdział 0220
  21. Rozdział 0221
  22. Rozdział 0222
  23. Rozdział 0224
  24. Rozdział 224
  25. Rozdział 225
  26. Rozdział 226
  27. Rozdział 227
  28. Rozdział 228
  29. Rozdział 229
  30. Rozdział 230
  31. Rozdział 231
  32. Rozdział 232
  33. Rozdział 233
  34. Rozdział 234
  35. Rozdział 235
  36. Rozdział 236
  37. Rozdział 237
  38. Rozdział 238
  39. Rozdział 239
  40. Rozdział 240
  41. Rozdział 241
  42. Rozdział 242
  43. Rozdział 243
  44. Rozdział 244
  45. Rozdział 245
  46. Rozdział 246
  47. Rozdział 247
  48. Rozdział 248
  49. Rozdział 249
  50. Rozdział 250

Rozdział 166

Alec się nie poruszył, tylko na mnie patrzył. Trudno było go rozszyfrować, ponieważ nie odbierałam od niego zbyt wielu emocji. Po minucie patrzenia na siebie, westchnęłam i wróciłam do pracy. Stanęłam na czworakach, wyciągnęłam instrukcję i zaczęłam wszystko rozpakowywać. Jakkolwiek starałam się ignorować Aleca, on tam stał i patrzył na mnie, aż w końcu odszedł. Wziął szmaty i zaczął wszystko wycierać.

Pracowaliśmy przez prawie godzinę, zanim ktoś zapukał do drzwi wejściowych. Właśnie skończyłam zamawiać jedno krzesło, zanim zorientowałam się, że moje zamówienie jest już gotowe. Alec odłożył swoje rzeczy i poszedł otworzyć. Po podpisaniu zamówienia, trzech mężczyzn zaczęło wyciągać różne pudełka i ustawiać je na środku sklepu. To było coś więcej niż tylko tusz. Kiedy wyszli, po prostu obejrzałam wszystko.

„Co ona kupiła?” szepnęłam do siebie. Chwyciłam nożyczki i zaczęłam wszystko otwierać . Było lustro do łazienki, uchwyt na papier toaletowy i inne akcesoria łazienkowe. Był stojak na książki na moje nieistniejące portfolio. Penny zasadniczo umeblowała całe moje biuro. Podczas gdy Alec odkładał tusz, ja ciągle rozbijałam pudełka i sprzątałam. W pewnym momencie Alec wyszedł na zewnątrz, żeby wykonać telefon. Nie byłam pewna, co mam do niego powiedzieć, ale zaczęłam czuć się samotna. Jakbym chciała się z nim pogodzić i dostać uścisk, ale byłam zbyt uparta, żeby po prostu zrobić pierwszy krok.

تم النسخ بنجاح!