Rozdział 81
Rozdział 81. Punkt widzenia Damiena
„Co ty, k***a, zrobiłaś, Tabitha?” Gniew, który poczułam w tym momencie, był niewiarygodny, cały ten dramat. Kłopoty, które spowodowała i napięcie, jakie wywarła na mój związek z Lily, który wisi na włosku, a dziecko nawet nie jest moje. Jak można to tak spieprzyć?
„Przepraszam, kiedy dostałam wyniki, myślałam, że to twoje” – zająknęła się, próbując przeprosić.