Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 51

Rozdział 6

Rozdział 6 Punkt widzenia Arii

Idąc długim podjazdem, Lily poruszyła się w moich ramionach, budząc się. Postawiłem ją na nogi. Noc była zimna, a droga do domu zajęła więcej czasu niż zwykle, ponieważ nadal odczuwałem ból z powodu rany na żebrach. Zaczynało robić się zimno, a wiatr sprawiał, że było trochę chłodniej niż zwykle. Czułem ziemisty zapach, który mówił mi, że później będzie padać. Kiedy byliśmy prawie na całej drodze do domu watahy, Lily spojrzała na mnie, ciągnąc mnie za rękę, spojrzałem na nią.

„Czy mogę pobiec do przodu? Naprawdę muszę siku.” Uśmiechnęłam się do niej; wierciła się, gdy szła.

„No to chodź”.

Wyglądała na ulżoną i pobiegła w kierunku domu watahy, który był teraz oddalony o jakieś dziesięć metrów. Patrzyłem, jak wbiega po schodach i wchodzi do domu watahy. Gdy byłem już bliżej domu watahy, ściągnąłem torbę podróżną z ramienia, zamierzając wspiąć się po schodach, gdy ogarnęło mnie nowe uczucie, przez które upuściłem torbę na ziemię. Okropne uczucie przewracało mi się w żołądku, przytłaczając wszystkie moje zmysły.

Strach. Czysty strach. Taki rodzaj strachu, który sprawia, że skóra swędzi. Kiedy czujesz, jak każdy włos na twoim ciele się podnosi, kiedy czujesz, że twoja skóra pełza. Strach, który sprawia, że twoje ciało zamarza, paraliżując cię na miejscu. To jest ten rodzaj strachu, który poczułam, kiedy usłyszałam jej mrożący krew w żyłach krzyk.

Jedyną rzeczą było to, że byłam jej starszą siostrą. Nie mogłam uciec. Nie miałam innego wyjścia, jak się ruszyć, pójść do niej. Zmusiłam nogi do wejścia na ganek domu Stada, biegnąc w kierunku, z którego słyszałam, jak krzyczy moje imię. Moje stopy w panice dudniły o deski podłogowe. Poruszałam się tak szybko, że poczułam, że ślizgam się na dywanie w korytarzu, przez co ślizgałam się po podłodze i uderzałam w ścianę. Moja głowa i ramię wykręciły się pod niezręcznym kątem w framugę drzwi kuchennych z taką siłą, że przed moimi oczami tańczyły czarne punkty. Mój obojczyk i ramię wysyłały przeszywający ból przez moje ciało, gdy czułam, że moje ramię zwichnęło się przy uderzeniu.

„Aria! Aria!” Jej przerażony krzyk rozbrzmiał w całym domu. Podskoczyłam na nogi, a moja głowa zakręciła się. Skręciłam za róg do kuchni, żeby zobaczyć Alfę ciągnącego moją siostrę za włosy do piwnicy, trzymając w drugiej ręce bicz. Zaczynam biec do niej, chwytając framugę drzwi piwnicy akurat na czas, żeby zatrzasnął drzwi na moich palcach. Mój własny krzyk wyrwał się z moich ust w agonii. Sięgam po klamkę, tylko po to, żeby odkryć, że drzwi są zamknięte. Zaczynam próbować uwolnić rękę. Słyszałam, jak płacze i woła za mną po drugiej stronie drzwi.

„ZOSTAW JĄ W SPOKOJU!” krzyknęłam do niego, waląc pięścią w drzwi. Uderzyłam całym ciałem w drzwi, próbując uwolnić palce i wejść. Nie mogąc się rozpędzić, rzuciłam całym ciałem w stronę, w którą utknęły moje palce. Drzwi przesunęły się na tyle, abym mogła uwolnić moją zranioną, zakrwawioną, zmasakrowaną rękę. Moje palce były zdecydowanie złamane, ponieważ wykręciły się i wystawały pod nienaturalnymi kątami

Cofając się do kuchni, wbiegłam z pełną siłą w drzwi i odbiłam się, wybijając powietrze z moich płuc. Wstałam, cofnęłam się ponownie i pobiegłam jeszcze szybciej. Upadłam, uderzając ramieniem w drzwi z taką siłą, że pękły. Moje stopy uderzyły w powietrze, gdy moje ciało zostało rzucone w dół po schodach, lądując pod dziwnym kątem, a moja głowa uderzyła w betonową podłogę piwnicy.

"Aria!"

"Aria!"

Jej krzyki sprawiły, że podniosłem się na ręce i kolana. Alfa stał nad Lily, która kuliła się na ziemi u jego stóp, a łzy plamiły jej różowe policzki. Kiedy podniósł bat, rzuciłem się na nią, gdy tylko opadł, rozrywając tył mojej bluzki. Czułem, jak rozrywa mi się ciało. Krzyknąłem, wypychając Lily spode mnie i na bok. Odwróciłem się i kopnąłem nogę prosto między jego nogi. Alfa jęknął z bólu, zanim kopnął mnie w brzuch. Próbowałem stanąć na nogi, ale złapał mnie za włosy, zmuszając do spojrzenia w jego wypełnioną wściekłością twarz.

Ten mężczyzna jest potworem. Próbowałem połączyć umysł z Michaelem, ale zostałem uderzony w twarz, jego pięść trafiła w mój nos, powodując rozlanie krwi wszędzie na podłodze. Słyszałem przestraszone krzyki Lily, które sprawiły, że moja krew się zagotowała.

„Widziałem cię dziś, jak przytulałaś się do Alfy Reida. Myślisz, że możesz mnie zdradzić, dziewczyno?” Jego głos był groźny; mogłam poczuć jego cuchnący oddech whisky na mojej twarzy, co tylko podsyciło mój gniew. Poczułam, jak moje pazury się rozciągają i nie zastanawiałam się dwa razy, gdy wbiłam je w jego udo, zmuszając go do puszczenia mnie.

„Już jesteś k****a martwa, s**ko” – krzyknął. Moje oczy rozszerzyły się, gdy usłyszałam trzask jego kości. Zmienił się tak szybko, że w ułamku sekundy wskoczył w wilczą postać. Rzucił się na mnie, a moje ciało gwałtownie uderzyło w półki wzdłuż ścian. Czując, jak jego zęby wbijają się w mój bok, wydałam z siebie zduszony krzyk. Mój oddech był utrudniony i walczyłam, by zachować przytomność, gdy poczułam, jak jego zęby wbijają się w moje udo, czując, jak moje ciało zostaje rozerwane.

Czarne punkty próbowały przejąć mój wzrok. Słyszałam krzyki Lily i gorączkowe kroki nad nami.

Próbowałam szukać Lily, ale widziałam tylko futro, Alfa gwałtownie rzucał mną jak szmacianą lalką. Trafiłam na kolejne półki. Gdy Alfa zamierzała rzucić się na moje gardło, krzyknął. Spojrzałam w górę, próbując zrozumieć, co się stało, gdy moje oczy spoczęły na Lily. Trzymała wiadro. Jej palce krwawiły i wyglądała, jakby miała zaraz zemdleć. Wtedy poskładałam wszystko w całość. Tojad. Złapała wiadro tojadu z półki, wysypując trochę na siebie, zanim rzuciła nim w Alfę.

Adrenalina zadziałała i pobiegłam do niej tuż przed tym, jak zemdlała. Alfa leżał nagi na ziemi, krzycząc, wracając do ludzkiej postaci. Nie czekałam, co się stanie dalej. Podnosząc Lily, zaczęłam biec po schodach. W połowie drogi Michael i jeden z wojowników Stada zbiegli po schodach. Zobaczyłam, że spojrzał przez moje ramię na Alfę na podłodze. Głośne warczenie rozbrzmiało w piwnicy.

Kiedy wydostaliśmy się z piwnicy, poszłam położyć Lily, ale Michael mnie powstrzymał. Wcisnął krzesło ze stołu jadalnego pod klamkę, żeby Alfa nie mogła wyjść.

„Uciekaj. Nie będziemy w stanie go długo trzymać, zwłaszcza jeśli rozkaże nam cię złapać”. Brzmiał spanikowany, podobnie jak osoba z nim, która musiała być nowa, bo go nie rozpoznałam. Ciągle spoglądał między drzwiami piwnicy a mną.

„Idź Aria, uciekaj stąd póki jeszcze możesz.” Głos Michaela oderwał moje oczy od przybysza.

Wybiegłem z domu watahy, adrenalina była jedyną rzeczą, która pozwalała mi się ruszać. Powinienem być martwy, a gdy przestanę się ruszać, to faktycznie może się stać możliwe. Czułem krew spływającą po moich nogach i twarzy. Wchodząc na ganek, wiatr był zimny, przez co przeszedł mnie dreszcz. Czułem, że Lily zaczyna dochodzić do siebie, co oznaczało, że Alfa nie będzie daleko za nami.

Zbiegając po schodach, złapałem torbę podróżną, gdy przebiegałem obok i zacząłem biec przez las otaczający dom watahy. Michael połączył mnie umysłem, gdy zbliżaliśmy się do granicy. Moje nogi czuły, że się poddają i spędziłem większość biegu wstrzymując oddech, aby nie zaatakować Lily. Zwalniając, słuchałem Bety.

„On jest obudzony, nie zapomnij, Ari, musisz ją obudzić i sprawić, by odrzuciła Stado”. Zatrzymując się tuż przy granicy, lekko potrząsnąłem Lily, a ona poruszyła się w moich ramionach.

„No dalej Lily, kochanie, musisz się obudzić”. Powtarzałem to, co powiedziałem, aż jej oczy się otworzyły. Łzy napłynęły mi do oczu, gdy spojrzała na mnie.

„Ari” – powiedziała bardzo słabym głosem.

„No dalej, Lil, musisz się obudzić i powtórzyć za mną”. Była zbyt słaba, żeby ustać, jej oczy znów się zamknęły.

„No, Lil, nie zasypiaj jeszcze przez kilka minut”. Otworzyła oczy i zaspana powtórzyła za mną.

„Ja, Lily Violet Blackwood, odrzucam Black Moon Pack i rozumiem, że przez to stanę się łotrzykiem”. Poczułem, jak jej więź pęka, gdy zasypiała w moich ramionach. Wstając, zrobiłem to samo.

„Ja, Aria Rose Peyton, odrzucam Stado Czarnego Księżyca i rozumiem, że robiąc to, stanę się łotrzykiem”. Poczułam, jak mój gryzak dla Stada pęka, gdy usłyszałam okrutne wycia. Kazał im nas znaleźć. Biegnąc tak szybko, jak mogłam, z Lily na rękach, wsłuchiwałam się w otoczenie. Słyszałam samochód. Gdybym tylko mogła dotrzeć na drogę, zanim nas znajdą, moglibyśmy uciec.

Bieganie było trudne, ponieważ czułam, że zemdleję. Widząc światła hamowania przed sobą przez drzewa, pobiegłam szybciej. Gałęzie i patyki drapały mnie po nogach. Nadal widziałam światła hamowania, gdy zdałam sobie sprawę, że samochód musi być zatrzymany na przejeździe kolejowym. Słuchałam tak dużo, jak mogłam, wysilając się, by usłyszeć ponad grzmotami nadchodzącej burzy. Mogłam ledwo usłyszeć dźwięk przejeżdżającego pociągu, gdy poczułam, jakby żyletki przecinały mi skórę.

Rozejrzałam się dookoła, wszędzie były krzaki lantany, blokując nam drogę ucieczki. Przeciskałam się przez gałęzie, próbując osłonić Lily tak bardzo, jak to możliwe. Kiedy wyszłam z drugiej strony, byłam na drodze. Moje ubranie było w strzępach. Moje nogi były prawie gołe, ponieważ lantana zdzierała i rozdrapywała moje spodnie, zostawiając rany wszędzie, gdzie dotykały mojej skóry. Moja bluzka trzymała się tylko dzięki temu, że trzymałam Lily, i czułam, że jedno z ramiączek stanika zwisa mi z pleców.

تم النسخ بنجاح!