Rozdział 42
Rozdział 42 Reid s POV
Patrzyłem, jak śpi, podniosłem jej bezwładne ciało. Poczucie winy mnie zżerało, czułem, jak Ryder naciska na moją skórę. Swędziało mnie, żeby ją uwolnić. Położyłem ją na naszym łóżku, pochyliłem się, wtuliłem się w jej szyję. Boże, kochałem tę kobietę, ale cholera, ona mnie wściekała. Czasami muszę pamiętać, że nie miała dzieciństwa, na jakie zasługiwała, nie miała wsparcia, którego pragnęła. Wciągnąłem jej zapach, Ryder natychmiast się uspokoił. Położyłem rękę na jej brzuchu, najlżejszy guzek na jej dolnej części brzucha. Słyszałem miarowe bicie serca życia, które nosiła. Wiedziałem, że Aria będzie wspaniałą matką, nie mogę pojąć, dlaczego wątpi w swoje umiejętności. Aria zawsze stawia swoje życie na drugim miejscu po Lily, bez względu na konsekwencje. Wiem, że będzie chronić naszego szczeniaka. Oddałbym swoje życie za wszystkie trzy. Lily była tak samo jej, jak Davida, ich więź była nierozerwalna. Wiem, że Aria bała się, że podjęłam złą decyzję, ale wiem, że się opamięta. Czuję zmianę w Davidzie, gorycz straty partnerki, która teraz odchodzi, i jego miłość powoli oddawana Lily tam, gdzie powinna być od początku. Zazdrościłam więzi, którą stworzyli w ciągu ostatnich kilku tygodni.
Jak udało mu się wydostać z ciemnego miejsca, w którym się znajdował. Mój ojciec nie miał tyle szczęścia, nie mógł żyć bez mojej matki, nawet dla mnie. Odgarnęłam jej włosy z twarzy i okryłam ją kocem. Usłyszałam drzwi wejściowe; od razu wiedziałam, że to Zane. Nie rozumiałam, dlaczego tu jest. Coś musiało się stać, skoro wtargnął, skoro miał ścisły rozkaz trzymać się z daleka. Pobiegłam na dół, wygląd Zane'a był potargany, jego ubranie podarte i ledwo na nim leżało. „Co się stało?”