Rozdział 51
Punkt widzenia Sheili
W końcu dotarliśmy do domu, na nasze terytorium. Czułem, jak napięcie wokół nas opada, gdy wszyscy odetchnęli z ulgą.
Zbliżyliśmy się do zamku. Wielu członków stada i wojowników tłoczyło się wokół. W ich oczach widać było ulgę, że wszyscy wrócili bezpiecznie.