Rozdział 147
„A co z tego, czy to prawda, czy nie?” Sabrina spojrzała na Sebastiana z sarkastycznym uśmiechem. „Czy to ma coś wspólnego z panem, panie Ford? Nawet jeśli urodzę dziecko Kentona, to i tak było to przed naszym ślubem. Jeśli naprawdę miałam z nim związek, czy ma to coś wspólnego z panem teraz?” Już się rozwiedliśmy!
„To, co się dzieje między mną a rodziną Horstów, nie jest twoją sprawą!
„To spadaj!” Sebastian warknął na nią ze złością. „Pamiętaj, to ty kazałaś mi przestać!” Sabrina krzyknęła, nie mogąc opanować emocji, czując się skrzywdzona. „Panie Fordzie, nigdy więcej się nie spotkamy!” Po tych słowach Sabrina odwróciła się i odeszła.