Rozdział 33
Samochód Nigela niepostrzeżenie podjechał przed Sabrinę. „Sabrina, wsiadaj. Przypadkiem wracam, podwiozę cię?”
Sabrina spojrzała na siebie pokrytą brudem, pokręciła głową i uśmiechnęła się. „Nie, po prostu poczekam na autobus”.
„Już jest tak późno. Nie powinno już być żadnych autobusów, albo może autobus się gdzieś zepsuł, więc nie będziesz mógł wyjechać, jeśli nie wezwiesz taksówki” – powiedział uprzejmie Nigel.