Rozdział 6
Kiedy wyszli z ratusza, Sabrina pożegnała się z Sebastianem. „Panie Fordzie, lekarze nie zezwalają na odwiedziny po południu, więc nie wracałabym z panem. Odwiedzę ciotkę Grace jutro rano”.
Była osobą znającą granice przyzwoitości.
Kiedy nie było jej w pobliżu cioci Grace, to ona przejmowała inicjatywę i starała się trzymać z dala od Sebastiana.