Rozdział 58
Nie mogłam uwierzyć, jaką tupet miał Noah, myśląc, że może wkroczyć z powrotem do mojego życia i zastraszyć mnie do uległości. Ale pomimo strachu, jaki czułam, wiedziałam, że nie mogę pozwolić mu dłużej mną sterować.
Przez kilka następnych dni byłem przepełniony strachem i niepokojem. Ciągle oglądałem się przez ramię, spodziewając się, że Noah pojawi się w każdej chwili z kolejnym zagrożeniem. Jego wiadomości nie ustawały, ale teraz próbował innej taktyki.
Hej, Ella. Możemy porozmawiać?