Rozdział 73
Wiedziałam, że to poczucie ochrony, które czułam z Liamem, nie będzie trwać wiecznie. Liam nie będzie mógł zawsze chodzić za mną po szkole, trzymając mnie za rękę. Jakkolwiek niesamowite by to nie było, nie było oparte na rzeczywistości.
I oczywiście prawda ta uderzyła mnie w twarz, gdy następnego dnia musiałam iść na zajęcia. Rano weszłam na zajęcia, a moje serce waliło jak szalone. To były te same zajęcia, na które chodziłam z Avą. Miałam nadzieję, że może dzisiaj opuściła zajęcia.
Ale nie było takiego szczęścia. Ava już tam była, siedziała z tyłu ze skrzyżowanymi ramionami, wpatrując się we mnie. Próbowałem skupić się na czymkolwiek innym niż na niej, ale nie sposób było zignorować napięcia w pokoju.