Rozdział 159
Byłem szczęśliwy, że Liam wygrał, cholera, byłem absolutnie zachwycony. Pomyślałem, że z powodu mojego wcześniejszego tajemniczego problemu, na pewno zemdleję z podniecenia.
Przynajmniej przydałby mi się porządny odpoczynek. Cokolwiek do cholery działo się ze mną podczas tej drugiej przerwy, spaliło przynajmniej połowę mojej energii.
„Hej, wszystko w porządku?” zapytała Monica.