Rozdział 627 Nie ma potrzeby owijania w bawełnę
Nicole nie mogła znieść myśli o Julii.
Wiedząc, co myśli, Colton zrobił krok naprzód i spróbował rozwiać jej obawy.
„Richard jest moim kuzynem i kimś, dla kogo zaryzykowałbym życie. Nie pozwolę mu być, więc się nie martw. Przydzieliłem moich ludzi, żeby pojechali do panny Hull. Będzie dobrze”.