Rozdział 27
W miarę jak dzień stopniowo się rozjaśniał, na horyzoncie pojawiła się tajemnicza anomalia.
Tymczasem Nicole podtrzymywała głowę obiema rękami, zastanawiając się. Jej telefon zadzwonił ponownie, ale tym razem był to telefon z anonimowej linii na jej numer służbowy. Marszcząc brwi, odrzuciła połączenie, ponieważ była zbyt rozkojarzona, aby rozmawiać o pracy. Jednak minęło zaledwie kilka sekund, zanim nieznana osoba zadzwoniła do niej ponownie. Po chwili milczenia odebrała.
„Nicole”. Gdy tylko odebrała telefon, powitał ją szorstki, przyjemny głos. Dzięki temu wiedziała już, kim jest dzwoniący. To nie był nikt inny, tylko jej biologiczny ojciec, William Anderson!