Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 3

Na pierwszy rzut oka można było stwierdzić, że z tym mężczyzną nie należy zadzierać, ponieważ miał dominującą postawę. Mimo to Nicole wyprostowała plecy i zrobiła krok do przodu, blokując mu drogę. „Hej, ty! Czy to ty prześladowałeś mojego syna?” Ponieważ mężczyzna był bardzo wysoki, sięgała mu tylko do wysokości ramion, mimo że stała na wysokich obcasach, co w jakiś sposób sprawiło, że poczuła się nieco słabsza.

Słysząc głos Nicole, Colton odwrócił się, by na nią spojrzeć. Kobieta miała olśniewające rysy twarzy, ale jej twarz wielkości dłoni była wypisana na całej swojej wściekłości. Trzymając swój mały podbródek wysoko, wyglądała dziko i nieposłusznie. Jednak Colton był lekko zamyślony, gdy poczuł na niej ledwo wyczuwalny zapach. Ten zapach… Wydaje się nieco znajomy…

Nagle szloch dziecka wyrwał go z zamyślenia. „Mamo, to był on!”

Błysk pogardy przemknął przez oczy Coltona, które były tak głębokie i niezgłębione jak zamarznięty staw, gdy zobaczył chłopca trzymającego się nogawki spodni Nicole. Kobiety w dzisiejszych czasach stają się bardziej przebiegłe od siebie, jeśli chodzi o sztuczki, aby się do mnie zbliżyć. Pomyśleć, że ta kobieta potrafi znaleźć dzieciaka, który jest tak bardzo do mnie podobny! Gdybym nie był pewien, że Queenie jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek dotknąłem, podejrzewałbym go o to, że jest moim synem…

„Przeproś mojego syna, panie!” zażądała Nicole, trzymając głowę wysoko i starając się nie wydawać nieśmiałą. „Czy nie wstydzisz się, że znęcasz się nad takim małym dzieckiem, będąc dorosłym mężczyzną?”

Oczy Coltona lekko się zwęziły; jego głos był głęboki i łagodny, jak beczka dobrze dojrzałego wina. „Czy nie powiedział ci, co zrobił?”

Nicole oczywiście stanęła po stronie syna. „Powiedz mi zatem – co zrobił mój syn, że tak go dręczyłeś?”

Colton prychnął z zimna, zanim podniósł stopę. „Rozumiesz teraz?”

Nicole spojrzała w dół po niesamowicie długich nogach mężczyzny, aż zauważyła wilgotną plamę na dole nogawki. Czy to może być… Złe przeczucie zrodziło się w jej wnętrznościach. Kiedy podniosła syna ze stóp, poczuła, że gardło ma nieco suche. „Co zrobiłeś?”

Hayden odpowiedziała ze złością: „Nic. Po prostu przypadkiem na niego nasikałam, więc chciał mnie uderzyć”.

Początkowo wzbierająca wściekłość Nicole natychmiast zniknęła, a ona potarła nos ze wstydu. Czy teraz będzie za późno, żebym zaczęła przepraszać? Dlaczego ten mały łobuz nie powiedział mi o tym wcześniej, po tym jak zrobił coś złego? „Przepraszam” powiedziała przepraszająco, całkowicie zmieniając nastawienie, patrząc na nogawki spodni mężczyzny. Ubrania mężczyzny nie miały żadnej marki, ale po samym materiale mogła stwierdzić, że muszą być bardzo drogie. „Zrekompensuję ci…”

Colton nienawidził tak obrzydliwego i służalczego sposobu zagadywania do kogoś. Przerwał Nicole chłodno, mówiąc: „Po prostu prowadź swoje dziecko tak, żeby nie nazywało żadnego mężczyzny, którego spotka, „tatą”. Taki sposób zagadywania do kogoś jest naprawdę staromodny. A poza tym... – Zatrzymał się na chwilę, zanim kontynuował głosem zimnym jak głęboki staw, który istniał od 1000 lat – Nie ma mowy, żebyś zrekompensował mi ubranie. – Po tych słowach odszedł.

Podrywanie kogoś? Nie ma sposobu, żebym mogła zrekompensować jego ciuchy? Nicole cała zadrżała ze złości. Jaki on jest? Cóż, przyznaję, że ten facet jest nieporównywalnie przystojny, ale nie jest tak czarujący, żeby kobiety rzucały się na niego na widok, prawda? Chociaż jej syn był w błędzie w tej sprawie, nie mogła nie gardzić tym mężczyzną za jego zarozumiały sposób mówienia i wyniosłe maniery. Jaki źle wychowany, nieokrzesany nowicjusz! Jakie marnowanie takiego wyglądu!

„Mamo”. Hayden spojrzał w górę z wyrazem bólu w oczach.

Widząc, jak wygląda jej syn, Nicole nie mogła znaleźć w sobie odwagi, żeby go zrugać. Uszczypnęła go w delikatny policzek i zapytała: „Czy przed chwilą nazwałeś go „tatą”?”

„Tak” – mruknął Hayden przygnębiony.

Na twarzy Nicole pojawił się cień bezradności, gdy usłyszała odpowiedź Haydena. „Czy nie pokazałam ci zdjęć twojego taty? Twój tata to palant!” Nigdy nie ukrywała przed nim pochodzenia Haydena i pokazywała mu zdjęcia Josepha, ale on nigdy jej nie wierzył. Za każdym razem, gdy pokazywała mu zdjęcie Josepha, odpowiadał: „Nie ma mowy, żeby mój tata był taki brzydki! Jestem taka ładna, więc mój tata też musi być przystojny”.

Nicole oniemiała. Joseph był kobieciarzem, ale wcale nie był brzydki.

Podnosząc swoją małą twarz, Hayden odpowiedział uparcie: „To niemożliwe! Mamo, nie uważasz, że ten facet przed chwilą jest moim tatą? Wyglądamy dokładnie tak samo!”

تم النسخ بنجاح!