Rozdział 2
Queenie zwracała się do Lisy z szacunkiem, nie zdając sobie sprawy, kim ona tak naprawdę jest.
Pięć lat temu Queenie wymyśliła intrygę, aby oszukać Josepha i nakłonić go do poślubienia jej dla własnych interesów. Jednak w dziwnym zbiegu okoliczności, zamiast tego, związała się z Coltonem. Aby zrekompensować jej to, co się stało, Colton nadał jej tytuł „przyszłej Młodej Madam Gardner”, ale jego sposób bycia wobec niej zawsze był letni. Tym razem zgłosiła się na ochotnika, aby zostać asystentką Lisy, chcąc dobrze zaimponować Coltonowi, ponieważ Gardner Corporation kładło duży nacisk na partnerstwo.
Miała dzisiaj odebrać Lisę osobiście, ale nagle dowiedziała się, że Colton wróci z podróży służbowej przed czasem, tym samym lotem co Lisa. Dla niej nikt nie mógł być ważniejszy od Coltona, więc mogła tylko puszczać Lisę mimo uszu.
Nicole zauważyła, że kobieta po drugiej stronie linii zaczęła nucić i gdakać, jakby ta druga naprawdę miała coś pilnego do załatwienia. „Załatwione. Najpierw zabierz swoje rzeczy. Sama mogę złapać taksówkę”. Dopiero wtedy przypomniała sobie, że jej szef powiedział jej przed powrotem do domu, że przydzielono jej asystentkę, która pomoże jej zapoznać się z pracą firmy w kraju. Mówi się, że ta asystentka to przyszła młoda pani Gardner, ale nigdy nie sądziłam, że będzie taka uprzejma…
„Dziękuję bardzo, pani Liso.” Queenie rozłączyła się z westchnieniem ulgi.
To był pierwszy raz, kiedy Lisa wróciła do swojego kraju, aby przejąć interesy firmy w kraju, a plotka głosiła, że była kobietą po czterdziestce. Na początku Queenie myślała, że będzie trudno się z nią dogadać, ale nie spodziewała się, że Lisa będzie taka wyluzowana.
…
Nicole nadal stała przed toaletą po odłożeniu telefonu. Czekała ponad dziesięć minut, ale Hayden jeszcze nie wyszła. Minęło tyle czasu. Czy coś mogło się stać? Wpatrywała się w znak męskiej toalety, wahając się, czy powinna wejść, żeby zajrzeć.
Właśnie wtedy Hayden wybiegł na swoich małych nóżkach i rzucił się na jej nogawki, płacząc. „Mamo…”
Nicole natychmiast spojrzała na syna i zobaczyła, że jego oczy są czerwone.
Nicole nie miała pojęcia, po kim Hayden odziedziczył swój wygląd, ale wyglądał naprawdę uroczo. Jego czarne włosy delikatnie opadały na głowę, a mała buzia była okrągła i pulchna. Z jego delikatnymi i ładnymi rysami twarzy na pewno stanie się przystojnym facetem, gdy dorośnie. W tej chwili jednak wyglądał na bardzo zmartwionego. Jego jasne i czyste oczy były zabarwione na czerwono, a usta lekko wydęte. Zaniepokojona, przykucnęła i zapytała: „Co się stało, Hayden?”
„Mamo, w środku był mężczyzna, który mnie prześladował”.
Mężczyzna prześladował mojego syna? Po wysłuchaniu słów Hayden , Nicole od razu się zaczerwieniła. Czy ten facet nie ma poczucia wstydu? Jak mógł prześladować małego chłopca? Pocieszała syna, stojąc zaciekle przed toaletą, gotowa do kłótni z mężczyzną, kiedy wyjdzie później.
Chwilę później z męskiej toalety wyszedł mężczyzna. Był wysoki i szczupły, ubrany nienagannie w dobrze wyprasowany czarny garnitur, który podkreślał jego idealnie proporcjonalną sylwetkę, zwłaszcza szerokie ramiona, szczupłą talię i nieprawdopodobnie długie nogi.
Nicole spojrzała na szczupłą talię mężczyzny, ale gdy jej wzrok spoczął na jego twarzy, poczuła zaskoczenie.
Mężczyzna miał rzeźbione i wykwintne rysy twarzy, z wysokim nosem i parą lekko ściśniętych cienkich ust, które miały ostre krawędzie. Najbardziej urzekające z jego rysów twarzy były jego oczy, których atramentowe źrenice były bardzo głębokie, pomimo odrobiny bezduszności, jak para czarnych dziur, które mogłyby wciągnąć ludzi.
Jednak tym, co zdumiało Nicole, nie były olśniewające rysy mężczyzny, ale jego wygląd. Wyglądał dokładnie jak dorosła wersja jej syna!