Rozdział 30
Dzięki obecności Zachary'ego, żaden z Andersonów nie odważył się stanąć do walki i mogli tylko przyglądać się, jak ci dwaj odchodzą.
Po wyjściu przez drzwi Zachary cofnął wrogość na twarzy i opuścił wzrok, by spojrzeć na wyczerpaną Nicole obok niego. Zmartwiony zapytał: „Naprawdę moglibyśmy dojść do sedna sprawy, jeśli będziemy dalej to badać. Naprawdę to porzucasz?” W rzeczywistości, z wpływem F&M Apparel, zbadanie sprawy nie byłoby niczym trudnym.
Z lekko zamkniętymi oczami Nicole westchnęła i pokręciła głową, patrząc na syna, który spał w ramionach Zachary'ego. „Liczy się tylko bezpieczeństwo Hayden”. Po chwili przerwy otworzyła oczy, które były pełne lodu. „Ale jeśli będzie następny raz, na pewno dam im piekło!”