Rozdział 49
Cisza wypełniła powietrze, gdy Joseph skończył zdanie. Wpatrywał się nieruchomo w Nicole, chcąc zobaczyć, jak zareaguje.
Nicole zamilkła na chwilę, zanim nagle na jej twarzy pojawił się uśmiech. Na początku uśmiechała się słabo; potem jednak od razu się roześmiała, ocierając łzy z kącika oka, jakby usłyszała skandaliczny żart.
Po chwili śmiechu w końcu przybrała surowy wyraz twarzy. Wyjęła telefon, spojrzała na ekran z rozbawieniem na twarzy, zanim spojrzała na mężczyznę przed sobą, mówiąc: „Panie Mann, dzisiaj nie jest prima aprilis, ale święto środka zimy. Nie mów mi, że wpadłeś na taki sposób, żeby zwrócić moją uwagę dopiero po tylu dniach”. Gdy mówiła, uśmiech powoli zniknął z jej twarzy, a jej głos przybrał ponury ton. „Nie spotkaliśmy się, dopóki nie rozmawialiśmy o naszej możliwej współpracy ostatnim razem. Jaki jest twój motyw, żeby wysuwać tak skandaliczne twierdzenie właśnie teraz?” Spojrzała na niego z warstwą szronu w pięknych oczach. „Jak mogłaś uciec się do tak brudnej sztuczki, żeby dostać pracę w F&M Apparel?”