Rozdział 36
Joseph nie mógł wymyślić odpowiedzi przez sekundę. Jego oczy wpatrywały się w Queenie, wciąż w niedowierzaniu. „Mówisz, że syn Lisy jest mój?”
„Tak” – Queenie odpowiedziała z przekonaniem. Rozłożyła palce na stole. Z tym, kim była teraz Nicole, Joseph z pewnością chciałby odebrać jej syna. Wtedy ci dwaj pokłóciliby się o tę sprawę. Gdyby Colton dowiedział się o tym między nimi, prawdopodobnie nie byłby zainteresowany Nicole.
„Mówisz mi prawdę?” Joseph nadal nie mógł w to uwierzyć. Czuł po prostu, że to prawdopodobnie pułapka, którą Queenie na niego zastawiła.