Rozdział 297
Wyjdź za mnie
Potem Zachary wtulił głowę w ramiona Nicole, a jego głos zadrżał. „Nicole, boję się. Kiedy próbowałem cię wtedy zdobyć, nie obchodziło mnie, jak zareagujesz, bo wiedziałem, że nawet jeśli mnie odrzucisz, nie zaakceptujesz nikogo innego. Ale teraz wszystko się zmieniło. Ty i Colton dzielicie teraz Hayden… Ja…”
Nicole była trochę rozbawiona, słysząc drżący głos przy swoim uchu. Wiedziała dokładnie, co chciał powiedzieć i lekko go odepchnęła, zanim pocieszyła go poważnym tonem: „Zach, nie lubię Coltona. Nawet jeśli Gardnerowie uznają Haydena za członka swojej rodziny, nie przeprowadzę się do nich”.