Rozdział 22
Zanim mogła odejść, zatrzymał ją chwyt Coltona, więc ona, zatrzymując kroki, odwróciła się, by spojrzeć na niego, próbując go strząsnąć. Zmarszczyła brwi i zapytała: „Co robisz?”
Colton przesunął wzrokiem po sylwetce kobiety. W tym momencie delikatny makijaż kobiety przed nim został rozmazany przez jej łzy, a w jej oczach pojawiły się drobne czerwone żyłki. Była po prostu nieszczęśliwa. Z powodu jej pośpiechu dolna część jej sukni była pognieciona i poplamiona brudem. W przeciwieństwie do wdzięcznej Lisy, którą była godzinę temu, teraz przypominała żałosnego bezdomnego szczeniaka. Kiedy cofnął dziwne spojrzenie w swoich oczach, jego chrapliwy głos wypowiedział: „Idź się przebrać. Wyślę cię tam”.
Nicole opuściła głowę i spojrzała na siebie, tylko po to, by stwierdzić, że rzeczywiście wyglądała żałośnie. Następnie skinęła głową i wróciła do domu. Następnie przebrała się w dość swobodny strój, ale nie miała czasu, aby zmyć makijaż. Kiedy wychodziła ze swojego pokoju, zebrała swoje potargane włosy i związała je z tyłu głowy czarną gumką. Niezależnie od tego, jej wygląd nie był nigdzie okropny. Po przebraniu się ze swojej sukni w strój codzienny wyglądała znacznie młodziej.