Rozdział 144
Rozdział 144 To moja kopia
W pokoju zapadła cisza, gdy wszyscy obecni uważnie słuchali. Nagranie na początku nie brzmiało inaczej, ale po zastanowieniu Nicole po prostu zastanawiała się, czy projekt należy do Danielli, po czym ostrzegła ją, aby wycofała pozew tak szybko, jak to możliwe, jeśli nie jest jego rzeczywistą właścicielką.
Choć w istocie chodziło o wycofanie pozwu, to i tak różnica była ogromna.