Rozdział 69
Punkt widzenia Kaleba
Spojrzałem na siostrę, moje palce zaciskały się na kierownicy. „Czy zamierzasz nadal traktować mnie milczeniem przez całą drogę do domu?” Nie odpowiedziała, odwróciła się ode mnie i skrzyżowała ramiona. Zachowywała się dziecinnie.
Wypuściłam sfrustrowany oddech. „To dziecinne Mirabella, nawet jak na ciebie”.