Rozdział 514
Prozerpina
Kilka godzin później leżałam nasycona, z rękami wciąż uchwyconymi nad głową, podczas gdy Lucien pieścił moje piersi. Czułam się jak kobieta, która została dogłębnie wykorzystana, pomyślałam szczęśliwa, a ból między nogami przypominał mi, że nawet w tym wieku Lucien Delano był mężczyzną, który potrafił rzucić mnie na kolana swoim zaciekłym kochaniem.
Uśmiechnęłam się i westchnęłam z zadowoleniem, przymykając oczy z przyjemności.