Rozdział 79
Prozerpina
Kiedy Grace przyniosła mi piękną długą suknię, którą Danielle kupiła mi na polecenie Luciena, siedziałam i patrzyłam na nią z niedowierzaniem. Nawet po tylu latach wciąż byłam zachwycona, gdy zobaczyłam piękną suknię i tym razem było tak samo.
Lucien uciął słowa przez telefon, kiedy ze mną rozmawiał. Przyjęcie Schwartza miało się odbyć w klubie, a nie w chacie z bali nad jeziorem, jak powiedział, i miało się zacząć kilka dni wcześniej. Tego wieczoru, powiedział i trzasnął telefonem, zanim zdążyłem zapytać o szczegóły.