Rozdział 95
Kiedy Sophia wyszła z apartamentu z kartą-kluczem w ręku, wpadła na Aleksandra.
To był rzadki moment, kiedy była oszołomiona. Nie dość, że Coldbridge i Jadeborough były tysiące metrów od siebie, to jeszcze nie był to jedyny dobry hotel w Coldbridge. Mimo to udało im się na siebie wpaść.
Właśnie zrobiła coś złego, więc nie miała zamiaru gonić tego mężczyzny.