Rozdział 92
Nigdy w życiu Sophia nie spodziewałaby się, że Alexander wyjdzie z rezydencji zaledwie dziesięć sekund po tym, jak Charlize weszła do środka.
W chwili, gdy Sophia dostrzegła Aleksandra, uśmiech na jej twarzy stopniowo zniknął.
Przez półotwarte okno samochodu widziała nadchodzącego Alexandra z ręcznie wykonanym bukietem emulacyjnym w dłoniach. „Przepraszam za to, co się stało ostatnim razem”.