Rozdział 61
Z punktu widzenia Evelyn
„ To, że Pierce z tobą tańczy to jedno, ale nie ci inni skurwysyni!” Warczy na mnie z głębokim, głodnym spojrzeniem w oczach.
Nasze otoczenie jest czarujące, niezwykle romantyczne, ale nie mogę skupić się na setkach czerwonych róż, lampionach oświetlonych lampionami ani na muzyce grającej cicho w oddali… wszystko, na czym mogę się skupić, to on. Siła grawitacji, z którą walczyłam, odkąd wrócił do mojego życia.